Zmieniam profil mojego
bloga.
Czas zmienić swoje
podejście do siebie i życia.
Czas zejść z kilogramów.
Ważę 47 kg i jestem permanentnym grubasem.
Inspiruje mnie zdrowy
tryb życia, więc dlaczego tego nie pokazać?
Od dzisiaj jem
roztropnie — dobre śniadanie i mały obiad.
Zaczynam biegać.
Zaczynam od nowa.
No i za mało komciów
było pod poprzednim wpisem. Kończę z przeklinaniem i zdaniami złożonymi.
Na nowy początek: placki
twarogowe à la ricotta hot cakes.
Przepis na porcję:
200 g półtłustego twarogu
100 ml mleka
3 łyżki mąki (czubate!)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko
szczypta cukru i cynamonu
łyżka roztopionego masła
Twaróg przecisnąć przez praskę (albo
zmielić w maszynce do mielenia mięsa) trzy razy. Do sera dodać mleko, masło i
jajko. Dokładnie wymieszać.
Do masy przesiać mąkę, proszek i
cynamon. Wsypać cukier, dokładnie wymieszać. Odstawić ciasto na 10 minut.
Po tym czasie smażyć małe placki (ja
smażyłam na suchej, teflonowej patelni). Przełożyć je, kiedy na powierzchni
będą bąbelki. Na drugiej stronie smażyć kilka sekund.
Podawać z owocami i sosem (u mnie kiwi i syrop żurawinowy).
Że niby czym/kim jesteś?!?!
OdpowiedzUsuńDobra, zwyczajnie kończę ze zdaniami złożonymi :)
Usuń?!
OdpowiedzUsuńMoja droga, zdrowy tryb życia plus racjonalne żywienie tak, ale w Twoim przypadku chudnięcie doprowadzi do choroby.
Śniadanie pyszne.
Pozdrawiam!
Prima aprilis!
OdpowiedzUsuńAle placuszki zrobię :D
Brava!
Usuń"Zaczynam biegać". Ile razy ja to ostatnio słyszałam... xD
OdpowiedzUsuńAle przepis fajny, zapamiętam, lubię wszelkiego rodzaju śniadania nie będące kanapkami ^_^
mało komciów? chcę to zjeść!
OdpowiedzUsuńZa mało komciów na blogasku :) Zdecydowanie!
Usuń