Ugotowaliście pomidorówkę w wielkim garze, tak, żeby wystarczyło Wam na kilka dni? To już piąty dzień na pomidorówce? A nie znudziło się?
Mnie została szklanka pomidorówki. Za mało by nakarmić dwa głodne brzuszki... Kiedyś bardzo lubiłam klopsiki gotowane w sosie pomidorowym Nigelli Lawson. Postanowiłam zrobić sos pomidorowy z zupy, ugotować w nim kulki mięsne i podać z makaronem. Plus zioła, cebula i dodatkowy, pomidorowy akcent.
kolejny recykling ;)
Poprzedni to trufle z wczorajszego biszkoptu
Poprzedni to trufle z wczorajszego biszkoptu
Składniki na 2 porcje:
1 pierś z kurczaka (200g)
1 jajko
1 ząbek czosnku
2,5 łyżki kaszy manny
1 łyżka zarodków pszennych
Mięso z kurczaka zmielić razem z czosnkiem. Wymieszać z jajkiem, kaszą i zarodkami. Uformować małe klopsy wielkości orzecha włoskiego i wstawić do lodówki na 10 minut. W międzyczasie zrobić sos:
1 szklanka zupy pomidorowej
1/2 szklanki wody
1/4 średniej cebuli
1 średni pomidor
olej, oregano, bazylia
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oleju (w szerokim garnku). Pomidora sparzyć i obrać ze skóry. Drobno pokroić i poddusić przez 3 minuty razem z cebulą. Dolać zupę i wodę, gotować przez 10 minut. Ostrożnie włożyć do sosu klopsiki i gotować na wolnym ogniu przez 10 minut (nie mieszając!). Po tym czasie delikatnie wymieszać sos. Musicie uważać, bo mięso może się rozpadać.
Doprawić 1 łyżeczką oregano i 1 łyżeczką bazylii.
Podałam z makaronem.
Przepis dodaję do Akcji Maggie "Klopsiki i pulpety". Mam jeszcze jeden przepis na tę akcję w zanadrzu. Czuwajcie!
Super, bo sos zawsze mi zostaje i zawsze wylewam. I oby nigdy więcej :)
OdpowiedzUsuńA mi nigdy nie zostaje. I troche zaluje, patrzac na te twoje klopsiki...
OdpowiedzUsuńSmaczne te klopsiki. Dobry pomysl na wykorzystanie resztek , bo nie lubie wyrzucac jedzenia
OdpowiedzUsuńPyszniutko wyglądają mmm :-)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry sposób na udany obiad. Mielone piersi odpowiednio doprawione są mięsem lekkim i nisko kalorycznym, który ma dietetyczne przesłanki. Natomast sos, no cóż z pomidorówki, wolę dodać przecier Pomidori, dając nam smak świeżych pomidorów, a dodatkowo cebulę i świeże zioła to coś, co "misie" lubią najbardziej. Polecam :)
OdpowiedzUsuń