Poczułam zimę. I nie chodzi o śnieg,
bo przecież on, oczywiste, potrafi zaskoczyć wszystkich w maju, lipcu,
październiku. Nie, to nie jest wyznacznik zimy.
Najważniejsi są... głupi ludzie. Tylko
po zachowaniach ludzkich możecie rozpoznać jaka jest pora roku! Dla przykładu,
moi sąsiedzi, w większości, od dawna są na emeryturze. Mają sporo czasu na
łażenie po podwórku i dokarmianie bezdomnych kotków, ptaszków i bakterii. I
robią to!
Problem jest w tym, że dokarmiają
przez cały rok oprócz... zimy. Przecież to logiczne, prawda? W lato jest za
ciepło i ptaszkom faktycznie może nie chcieć się ruszyć pupy i iść sobie pojeść
na naturalnych żerowiskach. A zimą? Co im za różnica, skoro kupa zamarza w
locie i pneumatyczne kości ciężko rozprostować? Vivat emeryci!
Na pocieszenie, z myślą o biednych ptaszkach, które tym
razem to JA muszę dokarmiać (chociaż się nienawidzimy) zjadłam sałatkę z dużą
ilością tłuszczu. Z marynowanym kurczakiem, słonecznikiem, pestkami dyni i
sosem awokado!
Składniki na 2 porcje:
marynowany kurczak:
1 pierś kurczaka
1/2 łyżeczki płynnego miodu
2 łyżki oleju rzepakowego
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
szczypta chilli
Kurczaka pokroić na duże kawałki,
rozłożyć w misce z płaskim dnem. Inne składniki wymieszać i polać marynatą
kurczaka. Szczelnie przykryć i zostawić w lodówce na kilka godzin (najlepiej na
całą noc)
Następnego dnia usmażyć
kurczaka razem z marynatą.
sos:
1 awokado
1 łyżka soku z cytryny
1 łyżka białego wina
2 łyżki wody mineralnej
kilka kropel sosu sojowego
szczypta soli i pieprzu
Wszystkie składniki dokładnie
zmiksować.
2 pomidory
około 200g sałaty
żółta papryka
2 łyżki ziaren granatu
2 łyżki ziaren słonecznika i pestek
dyni
Pomidory sparzyć, obrać ze skórki, pokroić na mniejsze
kawałki. Paprykę pokroić w cienkie paski. Sałatę dokładnie umyć, odwirować i
poszarpać. Ułożyć ją na talerzu, wyłożyć na nią mięso, warzywa. posypać
pestkami.
Z boku nałozyć sos.
mniam!:D jeśli dobrze zrozumiałam poprzedni post jestem 40sto letnim facetem :D
OdpowiedzUsuńSiaśka. Albo zamieniasz się w dziada, albo będę zmuszona ci podziękować :D
UsuńPyszna sałatka:) I podoba mi się Twoje poczucie humoru z jakim śmigasz posty;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Dotąd miałam wrażenie, że nikt nie czyta postów (no, może oprócz Maggie) Dzięki! :)
UsuńDokarmialabym kotki, ale bezdomnych u mnie brakuje, a te udomowione sa w wiekszosci mocno utuczone ;)
OdpowiedzUsuńZ wielką chęcią byśmy skosztowali wszystkich tych przysmaków:):)Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuń