poniedziałek, 31 grudnia 2012

A po 22 idę spać... wcześniej wypiję wódkę z miodem.



Nie będę się tak często upijać.
Będę się częściej wykłócać. W końcu trzeba pokazać swoja pozycję w stadzie.
Nie przeproszę już nigdy nikogo (ludzie i tak tego nie doceniają).
Będę pisała mądrze i z rozwagą, ażeby żadna osoba w rodzinie nie musiała się wstydzić (tak jak teraz).
Będę przeklinać częściej, bo uzyskuję wtedy lepszy efekt w kontaktach międzyludzkich.
Tak mi dopomóż, nowy rok.
Nie macie co robić? Zamiast przygotowywać sobie plany na Sylwestra, ćwiczyć palce pod przerzucanie kanałów telewizyjnych to przygotowujecie sobie listę postanowień?
Jakieś "schudnę, nie będę przeklinać, nie będę się kłócić, będę zdolniejszy, lepszy i cacy". Normalnie, spowiedź w podstawówce.
Nie łudźcie się. I tak nie dotrzymacie postanowień. Mam nadzieje, że rozwiałam wszystkie wątpliwości, dacie sobie spokój, rozluźnicie dupkę i dzięki temu będziecie mogli spokojnie chlać, palić i bawić się w noc Sylwestrową.
A jeżeli nie macie pomysłu na drinki, przedstawiam wam szybką wódkę miodową (znaną też jako "wódka świąteczna"):

Przepis na 0,75 litra:
3 łyżki cukru
2 łyżki wody
W garnku o grubym dnie doprowadzić wodę do wrzenia, wsypać cukier, poczekać aż cukier się przypali i dopiero wtedy wymieszać.
1/2 szklanki gorącej wody
3 jagody ziela angielskiego
2 cm kawałek kory cynamonowej
3–4 goździki
spory kawałek skórki z cytryny
200ml miodu
400ml wódki
Do karmelu wlać wrzątek, dodać przyprawy, dokładnie wymieszać i gotować przez kilka minut (około 5 minut).
Zdjąć miksturę z ognia, odcedzić i dodać miód. Dokładnie wymieszać, aż do rozpuszczenia. Ostudzić do znośnej temperatury i dolać wódki.
Najlepiej smakuje podawana na ciepło.
Dobrej zabawy!

5 komentarzy:

  1. Postanowienia noworoczne robiłam będąc w podstawówce typu: więcej będę się uczyć, będę grzeczniejsza itd. Takie postatnowienie poprawy, jakby nowy rok był księdzem spowiadającym. Teraz już się za stara zrobiłam na te zabawy :D Na wyspie popularny jest taki drink tylko często z whisky, ma taką uroczą nazwę: hot toddy. :]

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie rozumiałam potrzeby noworocznych postanowień, każdy dzień roku jest dobry na tego typu przemyślenia :) Pozdrawiam i przyjemnej degustacji życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz całkowitą rację :-)
    Magicznego Nowego Roku!
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha, dobrze powiedziane:)

    Dużo szczęścia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dlatego ja nie robię postanowień - nie łudzę się i mam święty spokój ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...