Przepraszam, przepraszam, przepraszam! Zapomniałam o publikacji, przyznaje
się bez bicia.
Ale dzisiaj, ostatni egzamin, ostatni dzień sesji (i zaliczony egzamin na
5, więc możecie gratulować) :) W szale planowania alkoholowych wypadów zupełnie
wypadło mi z głowy, że godzinę temu miałam dodać rybę.
Tak więc nie przedłużam i zostawiam Was z jedzeniem, które dobrze smakuje
na kacu. Takim małym kacu.
Przepis na 2 porcje:
ryba
250g filetu z białej ryby (u mnie mintaj)
1/2 łyżeczki curry
1 łyżka zarodków pszennych
szczypta pieprzu
szczypta ostrej papryki
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Uformować z pulpy 4 długie
paluszki.
4 łyżki bułki tartej
4 łyżki wiórków kokosowych
1 białko
szczypta soli
Widelcem wymieszać białko z solą. Bułkę wymieszać z wiórkami. Paluszki
rybne obtoczyć kolejno w białku i bułce. Rozłożyć na blasze wyłożonej papierem
do pieczenia.
Pieczone ziemniaki
4 średnie ziemniaki
szczypta: soli
pieprzu
rozmarynu
2 łyżki oleju rzepakowego
Ziemniaki obrać, gotować przez 15 minut. Następnie trochę ostudzić, pokroić
w plastry*. Rozłożyć na dużej blasze, wyłożonej papierem do pieczenia. Polać
olejem, posypać solą, pieprzem, rozmarynem.
Piec w 190 C przez 20 minut, następnie dodać do ziemniaków paluszki rybne i
piec jeszcze 15 minut.
*Wiem, chips to frytki, ale nie mam doświadczenia z pieczeniem ziemniaków i
nie chciałam ryzykować obiadem. Jeżeli chcecie, możecie pokroić ziemniaki w
słupki.
Bardzo fajny pomysł na rybę, nie robiłem jeszcze domowych paluszków rybnych, a ostatnio za każdym razem ukradkiem rzucam na nie okiem w sklepach, więc może czas zrobić domowe :)
OdpowiedzUsuńKokos, idealnie trafiłaś w moje gusta! Koniecznie do wypróbowania, bo ostatnio mam kokosową manię; w szafce 3 słoiki wiórków, do rozłupania czeka orzech kokosowy, a za chwilę jadę po mleczko i będę robić masło kokosowe :)
OdpowiedzUsuńJa też opublikowałam z opóźnieniem, ale dlatego, że długo nie było listy gotujących, a mnie przez większość dnia nie było w domu :)
Gratuluję 5 ;)
OdpowiedzUsuńi ciekawa jestem jak smakuje ryba w kokosie ;D
Jak ja uwielbiam pieczone ziemniaki w każdej wersji... Aż nabrałam na nie ochoty :D
OdpowiedzUsuńPomysł naprawdę fajny i wart wypróbowania, muszę zrobić i posmakować :-)
OdpowiedzUsuńLubię krewetki w kokosowej panierce, lubię też drób w takiej formie, więc myślę, że z rybą ta metoda również się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa jestem smaku ryby w kokosowej panierce, zresztą mięsa w kokosie też jeszcze nie jadłam.
OdpowiedzUsuńKokosowa panierka? Nie testowałam,ale brzmi smacznie.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście gratulacje!
Ryba w kokosie? Ciekawie! I smacznie brzmi! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDla mnie łosoś jest zdecydowanie najsmaczniejszą rybą i muszę przyznać, że można ją podawać naprawdę w najróżniejszym wydaniu. Jak trafiłem na przepisy https://mowisalmon.pl/przepisy/ to już dziś wiem, że zarówno ja jak i cała moja rodzina przepada za daniami z łososia.
OdpowiedzUsuń