wtorek, 16 lipca 2013

Cupcakes z lemon curd (+ letnie hity osiedlowe)


Po powrocie do domu szybko nadrobiłam zaległości z życia osiedla. Mieszkam w bloku, w dodatku moimi sąsiadami są, w większości, starsi ludzie.
I dlatego wystarczy wyjść przed blok, usiąść na ławce, a ploty, czy tego chcesz czy nie przychodzą.
Szybciej niż choroby.
Hitem tygodnia była wiadomość, że sąsiad był zabrany przez pogotowie i reanimowany. Wszyscy bardzo się przejęli, bo  facet rok temu miał zawał.
Następnego dnia "ciężko chory" jak zawsze kopytkował sobie po osiedlu i nie świadomy niczego, musiał odpowiadać na miliony pytań o stan swojego zdrowia. Po kilku godzinach ktoś ulitował się nad nim i wyjaśnił mu, że powinien leżeć w szpitalu. Co najmniej pod respiratorem, a niektórzy nawet widzieli go w kostnicy.
Zdziwienie sąsiada było wielkie, bo do karetki wszedł o własnych siłach.
Cóż, widocznie w dzisiejszych czasach ratownicy przeprowadzają reanimacje także na stojąco :)
Przez tydzień cały blok oskarżał niepozorną staruszkę o alkoholizm. Podobno kobieta wychodziła na klatkę, zawodziła szanty i czuć było od niej trunki. W rzeczywistości babka śpiewała w łazience. Pod prysznicem...
Wcześniej, małżeństwo młodych rodziców z mojej klatki rozwiodło się.Ponoć afery, wyrzucanie rzeczy przez okno i wydzieranie sobie dziecka było przez chwilę na porządku dziennym. Na szczęście żona wróciła do sąsiada, kiedy skończył się jej urlop.Dziecko płakało, bo było obudzone i wpakowane do samochodu, kiedy wyjeżdżali nad morze. 
A mąż nie dostał urlopu. 

Mimo, że ludzie pod blokiem przechadzają się leniwie, wysiadują na ławkach i opalają się na balkonach... życie towarzyskie kwitnie! Jestem zadziwiona, że z roku na rok nabiera to coraz większego tempa (a ludzie nie robią się młodsi :)

O wszystkich newsach tygodnia dowiedziałam się od całkiem normalnej sąsiadki, właśnie przy tych babeczkach. 
Radzę z nimi uważać, bo lemon curd uwalnia do organizmu żółć! A plucie żółcią i jadem to już tylko krok do tego, żeby stać się takim jak ja :)

Przepis na 14 sztuk:
ciasto (przepis tu)
80 g miękkiego masła
60 g cukru
240 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 jajka
250 ml mleka
Masło utrzeć z cukrem na puszystą, jasną masę. Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem, skórką i drobno posiekanym rozmarynem. Partiami dodawać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach.
W drugiej misce ubić jajka, a następnie wymieszać z mlekiem. Powoli wlewać do masy maślanej, miksując na najniższych obrotach, tylko do połączenia składników.
Masę przełożyć do formy na muffiny wyłożonej papilotkami.
Piec w 190 st. C. Przez 18–20 minut.
lemon curd
30g masła
30g cukru
sok i skórka z 1/2 cytryny
1 roztrzepane jajko
2 garnki: większy i mniejszy
Dno dużego garnka zalać gorącą wodą i położyć na nim mały garnek (poziom wody powinien być tak duży, żeby nie wygotował się po 30 sekundach, a jednocześnie nie dotykał mniejszego garnka).
Do garnka wlać sok, skórkę z cytryny i cukier, gotować na parze aż cukier się rozpuści. Dodać masło i wszystko dokładnie wymieszać. Roztrzepane jajko wlać do cytrynowej masy i szybko wymieszać. Gotować chwilę na parze aż sos zgęstnieje (cały czas mieszać), ostudzić, odstawić na godzinę do lodówki.

Kiedy babeczki wystygną nałożyć krem. 
Świetnie smakują z truskawkami, malinami i poziomkami. A oprószone czekoladą... to już bajka!

1 komentarz:

  1. Poczekaj aż Ci powiedzą co Ty robiłaś na urlopie ;) Dopiero kopara opadnie ;)

    A co do lemon curd - proponuję zastąpić cytrynę pomarańczą - może wtedy poziom żółci nieco spadnie? ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...