Upały i wzmożona ilość nauki dały
mi bardzo w kość. Stałam się złośliwa, nieznośna, leniwa i zrzędliwa.
Ciężko ze mną żyć, więc przebywam ostatnio tylko z fretką, która ma gdzieś
moje narzekanie — kładzie się i śpi, albo idzie sobie do miski z wodą.
Moim jedynym sposobem na walkę z upałem
(oprócz siedzenia w ciemności i przy zamkniętych oknach) jest łażenie
z wilgotnym ręcznikiem na ramionach.
Macie coś lepszego?
A dzisiejsze ciasto to wspomnienie
mojego dzieciństwa. Mogę piec drożdżowe tylko latem (zimą u mnie za zimno),
więc korzystam z tego, ile mogę. Były racuchy, był chleb z orzechami
włoskimi... i ciasto z truskawkami! To jedyna sytuacja, w której
mogę zrezygnować z kuchennego chłodu...
Inne propozycje na ciasta,
albo deser z truskawkami mają: Bartoldzik, Chantel, Gin, Malwinna,
Mirabelka, Mopsik, Pela, Shinju, Siankoo, Siaśka i Wojciech.
Na
blachę o średnicy 20 cm
ciasto:
450g pszennej mąki
20g świeżych drożdży
1 szklanka mleka
50g masła
60g cukru
2 jaja
Mleko podgrzać. w ciepłym mleku
rozpuścić drożdże, dodać łyżkę cukru i mąki. Odstawić na kilka minut (aż
drożdże się pienią).
W międzyczasie przesiać mąkę do
wysokiej miski, rozpuścić masło (i odstawić na chwilę, żeby ostygło). Jajka
utrzeć z cukrem.
Do mąki dodać jajka i drożdże.
Delikatnie wymieszać składniki i dodać roztopione masło.
Wyrobić łapką na gładkie ciasto
(zajmuje to około 10–15 minut) i odstawić do wyrośnięcia na godzinę.
Po godzinie (albo wtedy, kiedy ciasto
powiększy się o 100%) zagnieść ciasto jeszcze 2 razy i odstawić na
kolejną godzinę).
W tym czasie idziemy do
sklepu, na ploty, do kina. Wracamy po 55 minutach i robimy
truskawkowe wnętrze:
2 szklanki niewielkich truskawek
1 łyżka cukru pudru
Truskawki umyć,
odszypułkować i pokroić na połówki (większe na plastry). Zasypać cukrem,
dokładnie wymieszać i wstawić do lodówki.
kruszonka:
3 czubate łyżki mąki
2 łyżki cukru
30g miękkiego, albo
roztopionego masła
Mąkę przesiać do miski, dodać cukier,
dokładnie wymieszać. Nastepnie dodać masło i zagnieść.
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia,
albo nasmarować wnętrze masłem i posypać mąką.
Na blachę wylać ciasto, rozłożyć na
nim truskawki i posypać kruszonką.
Piec w 180 C przez
20–25 minut.
Ciasto będzie pięknie wyrośnięte, a później
opadnie na środku. Nie bójcie się :)
Drożdżowe zawsze,ale puszyste,pycha.
OdpowiedzUsuńooo ja, ale mi smaka narobiłaś!:)
OdpowiedzUsuńNa upał? Może orzeźwiające koktajle?
Takie ciasto na deser to marzenie. Wygląda super.
OdpowiedzUsuńU mnie upałów brak, więc się niestety chłodzić nie muszę...
OdpowiedzUsuńA ciacho wygląda bosko, uwielbiam drożdżowe z truskawkami :)
aż tutaj mi to ciasto pachnie :) jak dobrze, że sezo truskawkowy trwa i można przygotować takie pyszności ;)
OdpowiedzUsuńtakie jeszcze lekko ciepłe drożdżowe z truskawkami mmm marzenie :)
OdpowiedzUsuńGdy są upały walczę z rodziną o wiatrak;)
OdpowiedzUsuńPod wiatrakiem można postawić miskę z lodem. Ewentualnie można pare dni zaczekać i będzie spokój od słońca ;)
OdpowiedzUsuńAllle ślinka mi cieknie :-)))
OdpowiedzUsuńbardzo, bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziś upiekłam. Rewelacyjne, pyszne, wspaniałe.
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to niezwykle :)
UsuńMoje ulubione :) !
OdpowiedzUsuń