Jajka prosto z mojego wielkanocnego stołu :)
W moim w domu zazwyczaj jajka faszerowane się nie pojawiają. To znaczy — moja mama faszeruje skorupki jajek sałatką na bazie żółtek i pieczarek. W takiej formie jak na zdjęciu jaja wjechały na stół po raz drugi w moim życiu. Ale były smaczne, więc mam nadzieję, że w przyszłym roku zrobię podobne.
Na razie, jest to jeden z niewielu przepisów na tym blogu, które pochodzą z książki. Dokładniej, jajka ze szprotem wzięłam z "Podróży kulinarnych" z kolekcji Rzeczpospolitej. Inspirowane kuchnią rosyjską.
Zamieniłam majonez na odtłuszczony jogurt grecki. Ale to mój jedyny wkład :)
Składniki na 8 porcji:
4 jajka ugotowane na twardo (6 minut)
2 łyżki jogurtu greckiego
4 wędzone szprotki (bez głowy)
świeży koperek
sól, pieprz
Jajka przeciąć wzdłuż na pół i ostrożnie wyjąć żółtko. Białka odłożyć w bezpieczne miejsce.
Szprotkom odciąć ogony, pozostałą rybę drobno pokroić i wymieszać z żółtkami. Koperek (trochę odłożyć do dekoracji) drobno posiekać, dodać do miski z rybą. Wszystkie składniki doprawić i utrzeć
z jogurtem. Nie musicie robić tego zbyt dokładnie, wystarczy jeśli składniki się połączą.
z jogurtem. Nie musicie robić tego zbyt dokładnie, wystarczy jeśli składniki się połączą.
Z masy uformować coś na kształt pulpeta i nafaszerowań nim białka. Udekorować koperkiem.
Jajka, ryby i jogurt. To chyba dobre połączenie?
Na moim świątecznym stole królowała w tym roku Rosja. Spodziewajcie się swojskiego jedzenia ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz