Jakiś czas temu zachwycałam się połączeniem kiwi i
mozzarelli. Teraz, z nieskrywaną radością muszę przyznać, że mozzarella z
owocami to niesamowite połączenie.
Caprese podane na
grzance na pewno zaspokoi poranny głód, poza tym wygląda pięknie. Zaskoczycie
tym siebie, gości i swoje zwierzęta. Mnie udało się zdziwić nawet Fretkę ;)
Składniki na porcję:
2 kromki chleba
1/2 kulki mozzarelli (wielkości pięści)
kilka truskawek
1/2 kiwi
1/2 kaki (inne nazwy: hurma, hebanek, persymona)
pieprz, oliwa extra virgin
Chleb opiec (w piekarniku lub opiekaczu), ser i owoce pokroić
w plastry.
Na kromkach
rozłożyć kolejno plastry sera i owoce. polać kanapki oliwą i posypać pieprzem.
Ekstra, u Ciebie owoce na wytrawnie, u mnie warzywa na słodko. Nie jadłam nigdy kaki, myślałam, że to brzoskwinia/morela, która też by tu moim zdaniem super pasowała.
OdpowiedzUsuńTak, wydaję mi się, że pasowałaby :) szczególnie brzoskwinia (być może dlatego tak sądzę, bo moreli nie jem zbyt często?)
UsuńAle kaki bardzo ładnie współgra z kiwi. W końcu to bardzo egzotyczne owoce w Polsce.
A tak poza tematem: zrobiłam byka, napisałam "capresse", a chyba powinno być "caprese". Przepraszam, już się poprawiłam :)
przez chwile się przeraziłem owocem kaka (w slangu miejskim to nie jest coś do jedzenia), tak czy siak w ostrą egzotykę idziesz :)
OdpowiedzUsuńKurczę, dodam jeszcze inne nazwy, żeby się nikt nie przestraszył. W każdym razie — inaczej to hurma, hebanek, persymona.
UsuńW Polsce nie widziałam pod tymi nazwami, jedyna jaka się pojawia to właśnie, nieszczęsne, kaki ;)
W każdym razie bardzo smaczne!
Taką ''zdrową'' grzaneczkę z ogromną chęcią bym schrupał!!! Extra fotka!...........Bardzo lubię owoce persymony, jakiś czas temu zupę z nich zrobiłam, mmm była pyszna:)
OdpowiedzUsuń