Robiłam już chleb z mlekiem. Tamten był bardzo dobry, ale miał niewiele dodatków — tylko
jabłka, cynamon i czekoladę. Ten, nowy i ulepszony, ma więcej
składników. Dodałam orzechy, zioła, cytrynę... Wyszło bardzo dobre! W sam
raz na niedzielne śniadanie. Bo to był pierwszy dzień, w którym
mogłam odpocząć, pierwsze śniadanie robione powoli, pierwszy dzień w tygodniu
bez uczelni i wykładowców!
A w niedziele... nie myślę o poniedziałkach
:)
Składniki na
porcję:
1 rogal maślany
1 szklanka mleka
1/2 średniego
jabłka
1/4 łyżeczki
cynamonu
1/2 łyżeczki miodu
1 kostka gorzkiej
czekolady
kilka migdałów
1/2 łyżeczki
masła
szczypta rozmarynu
cytryna
Masło rozgrzać na
patelni. Jabłko poddusić z rozmarynem, cynamonem i miodem tak, jak w tym przepisie.
Cytrynę dokładnie
wyszorować, skroić porządny kawałek skórki. Zagotować mleko w niewielkim
rondelku razem ze skórką i, kiedy tylko zacznie wrzeć, zestawić
rondel z ognia i usunąć cytrynę.
Rogala pokroić na niewielkie kawałki. Rozłożyć
połowę pieczywa w miseczce, wyłożyć na nie połowę jabłek i zalać
częścią mleka. Rozłożyć pozostałe składniki w tej samej kolejności.
Czekoladę i migdały posiekać i posypać
nimi śniadanie.
A teraz, najprawdopodobniej siedzę w sali z drewnianą podłogą i piszę egzamin, pierwszy w tej sesji. Możecie trzymać kciuki ;)
A teraz, najprawdopodobniej siedzę w sali z drewnianą podłogą i piszę egzamin, pierwszy w tej sesji. Możecie trzymać kciuki ;)
Ciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńwww.magicznykociolek.blox.pl
ale to fajne!
OdpowiedzUsuńz chęcią spróbowałabym takie danie- deser, w sumie na słodkie śniadanie to dla mnie danie idealne, bo i na mleku i z orzechami i sycące :)
OdpowiedzUsuńOo ciekawe, takiego deseru nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuń